To jest tekst, który przypomnisz sobie w już po zakończeniu budowy domu. Gdy nowy dom będzie już gotowy i zdążysz pomyśleć, że to wyzwanie jest już za Tobą. Prawdopodobnie staniesz przed wejściem, rozejrzysz się z dumą w około… I zobaczysz jak wiele jeszcze pracy przed Tobą! Tak, cel w postaci pięknego, nowego domu został osiągnięty. To nie oznacza jednak, że całość wygląda już jak na folderze. Żeby dom prezentował się efektownie, był prawdziwym domem marzeń, wymaga odpowiedniego otoczenia.
Podczas stawiania domu priorytetem są prace budowlane, to całkiem oczywiste. Dopiero, gdy dom jest już dopięty na ostatni guzik, kierujemy swoją uwagę na to, co go otacza. Krótko po budowie ogród, to nadal plac budowy, a nie wymarzona zielona oaza. Koleiny od ciężkiego sprzętu, głębokie wykopy – wszystko to zostawiło ślady w ogrodzie, które trzeba szybko zniwelować.
Przygotowanie ogrodu po budowie
Przejdźmy to krok po kroku. Ważny jest plan, żebyśmy wiedzieli do jakiego efektu ostatecznie zmierzamy. W planowaniu, jak również w samych pracach, mogą pomóc profesjonaliści zajmujący się z projektowaniem ogrodów. Skorzystanie z ich usług jest zalecane, szczególnie jeśli nie masz czasu, lub nie cieszą Cię prace ogrodnicze. Są jednak punkty obowiązkowe, które należy przejść, aby móc w pełni korzystać z ogródka. Są one niezależne od tego, czy będziemy pracować sami, czy oddamy sprawy w ręce fachowców.
Zacznijmy od ukształtowania terenu. Pewnie tuż po budowie wygląda bardziej jak tor do jazdy offroadowej. Dlatego najpierw należy go wyrównać. Zdziwisz się ile ziemi może się przydać do wyplantowania terenu nawet na pozornie płaskiej działce. To wielkość liczona czasem w kilku ciężarówkach, zależnie od nachylenia terenu oraz powierzchni działki. Nawet jeśli początkowo Cię to przerazi, nie zniechęcaj się. Dobrze wypłaszczony teren jest łatwiejszy w utrzymaniu i prezentuje się zdecydowanie lepiej. Dzięki temu przyszłe koszenie trawnika będzie dużo przyjemniejsze.
Następnie musimy się zdecydować jakiego rodzaju trawnik chcemy mieć przed domem. Warto zadbać o to już na samym początku. Zostawiając go samemu sobie, mamy gwarancję, że wyrosną chwasty, których może być potem trudno się pozbyć.
Trawnik z siewu – najtańsza metoda.
Prostym rozwiązaniem jest własnoręczny wysiew trawy. To najtańszy sposób na uzyskanie przydomowego trawnika. 25-kilogramowy worek mieszanki nasion wystarczy na ok 10 arów i kosztuje ok. 200-300 zł. Trzeba się liczyć z tym, że konieczny będzie dosiew. Zdarza się, że nie wszystkie nasiona się przyjmują i zostają całe połacie ziemi, na których trawa nie wykiełkowała. To zależy oczywiście od warunków: rodzaju gleby, czasu siewu, temperatury. Nie może być zbyt upalnie, bo młode kiełki spalą się na mocnym słońcu. Przeciągające się opady deszczu mogą sprawić, że nasiona zgniją, lub zostaną spłukane z powierzchni. Należy zwrócić też uwagę na temperatury nocą. Jeżeli zdarzają się jeszcze przymrozki, to wstrzymaj się z siewem. Nasiona przemarzną i również nic nie wyrośnie. Weź pod uwagę też to, że przy gruncie zwykle jest niższa temperatura.
Wysianą trawę należy pielęgnować, ale nie martw się, nie jest to wysoki poziom ogrodnictwa. Jeżeli zadbałeś o powyższe warunki wysiewu i regularnie podlewasz trawnik, to wkrótce będziesz cieszył się rosnącym dywanem. Po kilku koszeniach trawa zgęstnieje i stworzy murawę godną boiska piłkarskiego.
Trawnik z roli – rozwiń i masz!
Nie chcesz czekać? Dla niecierpliwych również jest propozycja! Wyspecjalizowani producenci, a nawet markety budowlane prowadzą sprzedaż trawy z rolki. To naturalna trawa hodowana przez okres ok 12-18 miesięcy. Przed sprzedażą ściągane są ogromne połacie cienkiej warstwy ziemi wraz z trawą i zwijane w rolki. Często są one wzmacniane siatką biodegradowalną, aby wzmocnić wiązanie rolki. Kupując taki trawnik już w kilka godzin możemy zazielenić swój ogród! To naprawdę szybkie rozwiązanie, które wymaga wyłącznie rozwinięcia rolki. Warstwa ziemi utrzymuje system korzeniowy w odpowiednich warunkach. To sprawia, że wzrost trawy może być kontynuowany w zupełnie nowym miejscu. O taki trawnik też trzeba dbać, docelowo korzenie powinny wrosnąć w nowe podłoże i związać się z nim. Zajmie to od kilku dni do paru tygodni. W tym czasie należy unikać wzmożonej aktywności na trawniku, ponieważ murawa może się rozerwać i podwinąć. Trawa z rolki jest już droższym rozwiązaniem: od kilkunastu złotych za metr kwadratowy. Weźmy też pod uwagę duży ciężar rolki i jej utrudniony transport.
Trawnik naturalny – daj szansę przyrodzie
Powyższe sposoby sprawią, że trawnik będzie idealnie równy, idealnie zielony i idealnie monokulturowy. To znaczy, że będzie składał się tylko z jednego gatunku roślin, co w naturze praktycznie nie występuje. Jeżeli wybudowałeś dom, po to żeby być bliżej natury, to możesz poszukać jeszcze innych rodzajów trawnika. Zamiast wysiewać nasiona idealnych ździebeł trawy, możesz kupić mieszankę ziół i kwiatów. Wysiany nią ogród wczesną wiosną zazieleni się jak każdy inny. Później nabierze też innych barw od kolorowych kwiatów i rozmaitych liści. Zaskoczy Cię również intensywnością zapachów. Bioróżnorodny zakątek przyciągnie owady: miło bzyczące pszczoły, cykające koniki polne i wiele innych, o których istnieniu nie miałeś pojęcia. Za nimi przyfruną ptaki, które umilą poranki i wieczory swoim śpiewem.
W końcu po to marzymy o domku z ogrodem, żeby mieć miejsce do relaksu i wyciszenia. Sam wybierz, w jakich okolicznościach odpoczywasz najlepiej!