Szybki montaż ścian czyli tym, jak dom z keramzytu rósł w oczach….
,Nie mogę tego przegapić!’’ – tak brzmiało moje postanowienie. Za nic w świecie nie mogłam odpuścić etapu, na który czekałam z wielką niecierpliwością. Moje ,,zakręcenie” na tym punkcie było tak duże, że byłam gotowa wstać o 5.50, wsiąść w samochód i pojechać na budowę. Dwa dni biegania z aparatem i fotografowania każdego szczegółu. Zrobiłam ponad 450 zdjęć. Montaż ścian z keramzytu, bo o nim mowa, to najbardziej efektowny moment całej budowy, który będę wspominać jeszcze bardzo długo!
O naszej działce pisałam już sporo – niezbyt stabilny grunt wymagał od nas utwardzenia ponad 200m2 podjazdu. Z tej walki wyszliśmy zwycięsko, dzięki czemu dźwig bez problemu ulokował się na przygotowanym przez nas podłożu. Troszkę więcej problemów miał kierowca, który przyjechał z transportem ścian – wąskie uliczki bez możliwości zawracania nie ułatwiały pracy. Ostatecznie wszystko poszło zgodnie z planem i mogliśmy przejść do najważniejszego – montażu ścian!
Nie, to wcale nie jest przesada. Gwarantuje, że ten, kto nigdy nie widział na własne oczy montażu ścian z keramzytu, nie zrozumie emocji, które towarzyszą temu wydarzeniu. Trudno opisać słowami wrażenia, jakie wywołuje kilkumetrowa ściana przejeżdżająca tuż nad głową! Niech zdjęcia mówią same za siebie! Dodam jeszcze, że taka budowa działa lepiej niż próg zwalniający – średnia prędkość samochodów obok naszego domu nie przekraczała 10 km na godzinę!
Pierwsza ściana stanęła ekspresowo – wtedy chyba też pierwszy raz (tego dnia) zaszkliły się moje oczy…Wyobraźnia z godziny na godzinę pracowała coraz intensywniej – po tylu miesiącach oczekiwań i stresów, nareszcie nasza budowa przypominała budowę domu. Pomieszczenia, które do tej pory były jedynie rzutami, stawały się czymś realnym.
Nasz kierownik budowy czuwał nad każdym etapem montażu ścian…
… a jego czujne oko pilnowało każdego kąta prostego i poziomu ścian!
Przed 13:00 wszystkie ściany parteru stały – tempo pracy było niesamowite!
Wybraliśmy projekt, który posiada strop żelbetowy prefabrykowany, zamiast drewnianego. Strop przyjechał w 7 częściach i podobnie jak ściany, został zamontowany przy pomocy dźwigu. Nie minęła godzina, a podłoga naszego poddasza była położona
Po montażu stropu, kolejny etapem był montaż ścian poddasza – Panowie zaczęli od najmniejszego pomieszczenia w całym domu, którym jest … garderoba!
Kolejna była sypialnia….
… i chwilę później całe poddasze było gotowe! Szybka budowa domu z keramzytu okazała się być nie tylko pustym frazesem, ale faktem!
Jakie dalsze plany? Przez najbliższy tydzień nastąpi dopieszczanie ścian – między innymi szpachlowanie wszystkich bruzd montażowych. W tym samym czasie powinny powstać nasze schody. Od wejścia ekipy Abakonu na plac budowy minął miesiąc, ale tak naprawdę to jedynie 6 dni pracy. Pozostały czas to okres przerwy technologicznej. Póki co – nie mamy żadnych opóźnień
Szybki montaż ścian naszego domu nastraja nas optymistycznie.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca września będziemy mieli dach i okna, czyli … stan surowy zamknięty!
@maly_domek_z_wielkiej_plyty